Monthly archives "Sierpień 2013"
Hoi! Zmieniły nam się plany, udało nam się dojechać nad ocean i przejechać strome mosty drogi atlantyckiej o zachodzie słońca:-) A teraz jesteśmy w nadmorskim Kristiansund niesłynącym zupełnie z niczego, gdzie po 20 sierpnia zamykane są muzea
W drodze na drogę Troli Jak się jest grzecznym to ma się takie widoki przed wejściem 1434 m n.p.m Ognisko….
!! Dzis nie bedzie zdjec, bo nie mamy dostepu do wifi tylko komputera bez czytnika kart i polskich znakow Ale na slowo musicie uwierzyc ze jest pieknie, swieci slonce, jest w koncu cieplo (nawet da sie spokojnie zasnac w namiocie)! Prawie 2000-metrowe szczyty wystajace prosto z morza robia wrazenie, i to dziwne uczucie kiedy moczysz […]
Cały 7 dzień to zabawa z małym Sveinungiem, puzzle, badminton, duplo….chodzenie po okolicy Następnego dnia z przykrością ale w słońcu opuszczamy rodzinę Gunn, trochę pod górę i jesteśmy w Geilo. Wczorajszy dzień to słynny szlak Rallarvegen. Temperatura około 9 stopni ale widoki nieziemskie, prawdziwe ksiezycowe krajobrazy. Droga w cieniu lodowca … Po 4 godzinach docieramy […]
W drodze do vikersund nieźle nas zmoczyło ale gdyby nie to nie mielibyśmy przyjemności poznać pana Ola. Zobaczył nas suszących się pod sklepem pogadał, kupił pączki i wcisnął 100 koron mówiąc że też był kiedyś młody! Pod koniec dnia przestaje padać.. Noc spędzamy w pięknym ogrodzie pod Vickersund Hoppsenter tak pięknym że rano musimy uciekać […]
Po 152km z Torp jesteśmy w Oslo! Zaczęło się od trzęsienia ziemi czyli złamanej przerzutki, zimnego wiatru, przeskakującego łańcucha i spania w saunie, ale jest dobrze:) Cały dzień po górkach na środowej tarczy… nieważne. Jest pięknie, świetne drogi, a ludzie wbrew stereotypom bardzo mili. Na szczęście udało nam się zostać jeden dzień w Oslo, które […]
Szykujemy mandżur;-)
Sprawdzam jak działa pisanie bloga z telefonu !Szanowni Rodzice chyba działa! Obiecujemy odzywać się w miarę możliwości ! Jeszcze zdjęcie…”gorące ” z Gliczarowa bo nie wiadomo co zastaniemy pojutrze o 8:00 w Norwegii! Paaaaaa
W końcu się udało ! Wybraliśmy się na Tour de France i do tego na jego jubileuszową – setną edycję !